WIADOMOŚCI

Dla Jana Mielczarka można, dla mieszkańców ul. Grodziskiej nie? Podwójne standardy, hipokryzja władzy?

  • Gmina Rzgów wykonała 3 zjazdy na działki byłego burmistrza Jana Mielczarka. Udrożniono także rów przy należących do niego terenach.
  • W tym samym czasie mieszkanka Rzgowa nie może doprosić się zadbania o rów odprowadzający wodę z ul. Grodziskiej i Smugowej.
  • Na sesji Rady Miejskiej burmistrz powiedział, że mieszkanka działa wyłącznie we własnym interesie.

Gmina Rzgów jesienią 2017 zbudowała 3 zjazdy z przepustami na działki należące do Jana Mielczarka przy ul. Edukacyjnej w Guzewie. Stało się tak, chociaż zgodnie z art. 29. Ustawy o drogach publicznych „budowa lub przebudowa zjazdu należy do właściciela lub użytkownika nieruchomości przyległych do drogi”. Gmina przebudowuje zjazdy tylko wtedy, gdy przebudowywana jest droga.

Z referatu komunalnego Urzędu Miejskiego w Rzgowie otrzymaliśmy w tej sprawie następujące wyjaśnienie, w którym nie ma mowy o przebudowie drogi: „Prace prowadzone na odcinku ulicy edukacyjnej były podyktowane koniecznością odprowadzenia wód z pasa drogowego drogi powiatowej nr 2916E do rowu melioracyjnego (dotychczas wody były odprowadzane poprzez rów odwadniający przebiegający przez prywatną nieruchomość) oraz utwardzeniem działki nr 15, która stanowi dojazd do działek 30/3, 28/1, 30/4. Odprowadzenie wymagało przegłębienia rowu na odcinku od działki nr 15, wraz z przełożeniem istniejących zjazdów i wymianą przepustów na średnice fi 400”.

Dlaczego Janowi Mielczarkowi zbudowano trzy zjazdy na działki za publiczne pieniądze? Czy w gminie są równi i równiejsi? Inni mieszkańcy na takie załatwienie sprawy nie mogą liczyć.

Mieszkanka ul. Grodziskiej Agnieszka Pruchniak po braku reakcji ze strony burmistrza na jej prośby w sprawie udrożnienia rowu biegnącego od ul. Grodziskiej do rzeki Ner, odprowadzającego wodę z tej ulicy oraz z ul. Smugowej, złożyła oficjalną skargę na opieszałość burmistrza. Spotkały ją za to bardzo przykre konsekwencje.

Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Michalak próbował uniemożliwić odczytanie jej skargi na sesji. Burmistrz natomiast zarzucił mieszkance, że działa wyłącznie w swoim interesie i zwrócił się do niej: „Ja na miejscu skarżącego wolałbym takiej skargi nie składać. Gdyż wolałbym nie akcentować sprawy zamieszkiwania w bezpośrednim sąsiedztwie od konkretnego rowu. I wolałbym nie przedstawiać tego i nie przybliżać, że tak naprawdę chodzi wyłącznie o mój interes”. Ostatecznie głosami większościowego klubu „Rzgów Naszą Gminą” skarga została uznana za bezzasadną. Podobnie dzieje się zresztą z każdą skargą, które są składane na działalność burmistrza Kamińskiego.

Skoro mieszkanka, która prosi o oczyszczenie, uregulowanie rowu odprowadzającego wodę z ul. Grodziskiej i Smugowej, działa wyłącznie w swoim interesie, to w czyim interesie działał burmistrz Mateusz Kamiński, czyszcząc rów i budując trzy zjazdy (przepusty) na działki stanowiące własność Jana Mielczarka? Dlaczego w jednym przypadku burmistrz mnoży problemy, a w drugim załatwia sprawę od ręki? To pokazuje obecność podwójnych standardów i hipokryzję władzy.

8 komentarzy do “Dla Jana Mielczarka można, dla mieszkańców ul. Grodziskiej nie? Podwójne standardy, hipokryzja władzy?

  1. Milczarkowi można wybudować przejazdy, a na Starowej Górze niewolno mieszkańcowi utwardzić plac i zakryć rów chociaż uzyskał wszystkie pozwolenia. Radny od strony lasu chyba trochę się zagalopował, zwołał komisje społeczną która tym tematem nie powinna się zajmować i przegłosowali że nie może budować. Drodzy Radni z komisji społecznej uważacie się za ważniejszych w naszej gminie niż urzędnicy którzy wydali decyzje. Uważam że te cztery lata to dla was jest za długo lansowania się, ja na pewno na was nie zagłosuje.

  2. Możecie napisać kto jest Radnym w tej komisji społecznej ze Starowej Góry to może uda się wyjaśnić co to za układ i o co tu chodzi ?

  3. Do miszkańca Starowej Góry ,układ był i jest od lat ten sam PSL i SLD .Aż dziewi mnie że Pan nie wie .

  4. Byłem na komisji wspólnej i wiem o czym była rozmowa,a w komisji społecznej nie tylko jest S Zaborowski ale są również radni z KLPwTR którzy mogli zareagować,a nie czekać jak na zbawienie, Co pani uważa że głosowali przeciw, Jutro jest sesjia zobaczymy czy na temat swojej decyzji się wypowiedzą? Odpowiedzialność za wynik spada na KLPwTR bo jest większość w Komisji Społecznej

  5. Do Radnej dziękuje za podpowiedź już teraz wiem że członkowie z Komisji Społecznej są z PSL i SLD

  6. No i właśnie na sesji wypowiedzieli się członkowie klubu LPwTR oraz członkowie tej Komisji Społecznej i okazało się ,że zostali wprowadzeni w błąd . Rozpatrzeniem tej sprawy powinna zając się Komisja Zagospodarow. Przestrz. a nie Komisja Społeczna , bo dzisiaj na sesji pracownik Urzędu Miejskiego powiedziała wyrażnie , że chodzi tutaj o przestrzeganie planów zagospodarowania. Mnie intryguje taka sprawa , kto wydał polecenie zwołania na ten temat Komisji Społecznej a nie Komisji Zagospodarow. a przede wszystkim dlaczego i jakim prawem odbyła się komisja bez udziału bezpośrednio zainteresowanego- czyli właściciela tej działki.

  7. dla mnie to wszyscy członkowie komisji społecznej grają do jednej bramki wiem jedno każdy ma swój rozum, chcieli człowiekowi zabronić handlu bo mają swój inny cel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *