OPINIE

Dyskusja ws. postawy Jana Spałki w kwestii dotacji dla kościoła [opinie mieszkańców]

W poprzednim numerze pod publikacją listu Marka Ludwisiaka, mieszkańca gminy Rzgów, pytaliśmy Was, czy postawa Jana Spałki, który wyszedł z sali, aby nie głosować za dotacją na remont kościoła, zasługuje na poparcie? Pytaliśmy także, czy Waszym zdaniem proboszcz jest komisarzem politycznym*? Takie sformułowanie padło bowiem w liście od mieszkańca. Dzisiaj prezentujemy Wasze opinie, za których przesłanie serdecznie dziękujemy.

TUTAJ znajdziecie tekst o głosowaniu i wyjściu z sali, a TUTAJ list M.Ludwisiaka.

„Proszę Państwa, chciałabym stanąć w zdecydowanej obronie czcigodnego księdza proboszcza Krzysztofa Florczaka. Ksiądz proboszcz jest wspaniałym człowiekiem, do rany przyłóż. Bardzo troszczy się o wiernych i kościół. Widać to chociażby po tym, że udało mu się zacząć remont kościoła, co wcześniej jego poprzednikom nie udało się. Widać w tym Wolę Bożą! Co zaś do Pana Radnego Jana Spałki i autora listu Pana Marka Ludwisiaka, to będę się za nich modlić, niech Bóg ma ich w swojej opiece i im wybaczy”.

Marianna ze Rzgowa

***

„Droga Redakcjo, doceniam to, że jesteście jedynym medium w Rzgowie, które prezentuje racje obu stron i różne poglądy na sprawę. Bardzo Wam za to dziękuję. Tak to jednak jest, że czasem czytając czyjeś poglądy, aż zęby bolą. Tak było u mnie, gdy przeczytałem list w kwestii Księdza Proboszcza. Wiadomo że kościół to wizytówka Rzgowa i trzeba zorganizować pieniądze na remont. Jakby to była cerkiew, to też bym był za. Budynek reprezentacyjny to budynek reprezentacyjny, koniec i kropka. Ale to nie dlatego piszę, że mnie zęby bolały. Każdy może mieć swoje zdanie, p. Ludwisiak swoje przedstawił w liście, a ja przedstawię, co wiem o kolegach radnego Spałki z jego komitetu wyborczego.

Z tego co mi wiadomo, p. Marek Ludwisiak (autor listu z poprzedniego numeru) był w ORMO (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej), a p. Mariusz Rutecki, notabene dzisiaj bardzo ważny urzędnik w administracji pana burmistrza Mateusza Kamińskiego, był członkiem PZPR (Polska Zjednoczona Partia Robotnicza), (…)**.  Jak ktoś służył „władzy ludowej”, to jakie może mieć poglądy na kościół? Władza w tamtych czasach to rozmawiała z księżmi za pomocą pał. Nie muszę nikomu przypominać, co „władza ludowa” zrobiła z Księdzem Popiełuszką. Choć to przypadek skrajny, to taka jest prawda”.

Krzysztof z Czyżeminka

OD REDAKCJI:

W związku z tymi informacjami, zwróciliśmy się do panów Marka Ludwisiaka i Mariusza Ruteckiego z prośbą o komentarz odnośnie ich przynależności (odpowiednio) do ORMO i PZPR. Obydwaj panowie nie skorzystali z okazji, by zaprzeczyć tym informacjom. Pan Mariusz Rutecki powiedział nam: – Nie jestem osobą publiczną i nie będę o takich rzeczach rozmawiał, bo to nie ma z niczym związku. W podobnym tonie wypowiedział się Pan Marek Ludwisiak, który napisał: „jestem osobą prywatną, nie kandyduję na żadne stanowisko publiczne a w związku z tym nie mam obowiązku przed nikim się tłumaczyć ani spowiadać z życiorysu”.

Równocześnie informujemy iż nie wpłynęła do redakcji żadna opinia popierająca postawę radnego Jana Spałki.

* komisarz polityczny – w wojsku radzieckim do 1942 osoba kierująca pracą polityczno-wychowawczą w pułkach i związkach taktycznych. W okresie „władzy ludowej” tak nazywano osoby pełniące funkcje strażnika „jedynej słusznej” ideologii socjalistycznej wyznawanej przez członków PZPR.
** z uwagi na brak chęci wypowiedzenia się w kwestii przynależności do ORMO i PZPR przywołanych osób, ten fragment usunęliśmy.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *