WIADOMOŚCI

Działki dla PTAK-a bez przetargu!

  • Większość radnych na wniosek burmistrza podjęła uchwałę zezwalającą na bezprzetargowe wydzierżawienie gminnych działek firmie PTAK.
  • Za uchwałą głosowali także radni pośrednio lub bezpośrednio związani finansowo z firmą Ptak, tj. Michalak, Pełka i Bartoszewski.
  • Radni opozycji proponowali na jednej z nich pobudować dodatkowy pas jezdni dla prawoskrętu z ul. Rzemieślniczej w ul. Tuszyńską.

Na październikowej sesji radni dyskutowali nad kwestią ponownego oddania w dzierżawę firmie PTAK działek gminnych znajdujących się przy ul. Tuszyńskiej. Poprzednia umowa dzierżawy podpisana została przez burmistrza Jana Mielczarka na kilka dni przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. Chodzi o działki znajdujące się na południowo-zachodnim rogu ul. Tuszyńskiej i Rzemieślniczej oraz na rogu ul. Tuszyńskiej i nieistniejącej już (wchłoniętej przez CH Ptak) ul. Buczka.

Radni z klubu „Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach” sugerowali, by pierwszej nie wydzierżawiać, a przeznaczyć ją na wykonanie dodatkowego pasa ruchu dla prawoskrętu z ul. Rzemieślniczej w ul. Tuszyńską. To rozładowałoby korki na ul. Rzemieślniczej. Obecnie samochody skręcające w lewo blokują auta, które próbują pojechać w prawo.

Zwracali także uwagę, że w trosce o przejrzystość działań samorządu, możliwość wydzierżawienia drugiej z działek należy wystawić na przetarg.

Obie propozycje zostały jednak odrzucone. Większość w radzie poparła uchwałę oddającą działki w dzierżawę bez przetargu firmie Ptak. Głosowali za tym członkowie klubu „Rzgów Naszą Gminą”, czyli radni: Chwiałkowski, Bartoszewski, Pełka, Michalak, Spałka, Zaborowski, Gąsiorek, Łęgocki oraz pozostający poza klubem radny Cisowski.

Można mieć wątpliwości, czy radni Michalak, Pełka i Bartoszewski w ogóle mieli prawo wziąć udział w głosowaniu. Art. 25a Ustawy o samorządzie gminnym stanowi, że radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego. A przecież Jan Michalak pracuje dla firmy PTAK, podobnie jak żony radnych Pełki i Bartoszewskiego. Jeżeli radni jakoś wybronią się z tej sytuacji pod kątem prawnym, to niesmak pozostanie. Ich postępowanie można bowiem uznać za wysoce nieetyczne.

Zapytaliśmy mieszkańców, czy uważają, że cała sytuacja jest „czysta”. – Jak może radny głosować za oddaniem działki swojemu pracodawcy? Za grosz wstydu nie mają. Inny dodał:  – Czy to nie jest korupcja? I my mamy uwierzyć że są bezstronni? Za Michalaka i Kamińskiego jest tak samo, jak było za Bartoszewskiego i Mielczarka.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *