W porządku obrad najbliższej sesji (środa, 13.07.) znalazł się punkt dotyczący ustalenia miesięcznego wynagrodzenia dla burmistrza Mateusza Kamińskiego. Radni zawsze na początku kadencji ustalają wysokość wynagrodzenia szefa gminy.
Na początku obecnej kadencji (18 grudnia 2014) radni uznali, że burmistrz Konrad Kobus ma zarabiać tylko 8.670 zł brutto, czyli o ponad 3 tys. zł mniej niż jego poprzednik Jan Mielczarek (ok. 12.200 zł). Tutaj można znaleźć protokół z sesji. Burmistrz Konrad Kobus znalazł się w gronie najmniej zarabiających burmistrzów. Z rankingu, jaki przeprowadził „Dziennik Łódzki” wynika, że większość wójtów ma wyższą wypłatę niż tę, jaką poprzedniemu burmistrzowi ustalili radni (np. wójt gminy Ksawerów 11.923 zł, wójt gminy Ozorków 10.980 zł, wójt gminy wójt gminy Parzęczew 10.170 zł, wójt gminy Czerniewice 9.980 zł).
Mateusz Kamiński, kiedy był wiceburmistrzem rocznie zarobił w ratuszu 118.843 zł, czyli miesięcznie ok. 9.900 zł (tutaj oświadczenie). Co dość kuriozalne, zarabiał o ponad 1 tys. zł miesięcznie więcej niż burmistrz Kobus. Ile zarobi Kamiński już na stanowisku burmistrza? – Przygotowujemy projekt uchwały. Sprawdzamy możliwości budżetu. Poprosiłem panią skarbnik o przedstawienie propozycji – powiedział nam Jan Michalak, przewodniczący Rady Miejskiej.
Nie jest kuriozalna sprawa wysokości wynagrodzenia burmistrza Rzgowa i jego zastępcy . Tzn. wcale nie było za niskie jeśli weżmiemy pod uwagę ,że zatrudniony był doradca burmistrza.Proszę przypomniec sobie ,że poprzedni burmistrz miał doradcę ,czyli per saldo wynagrodzenie burmistrza ,vice burmistrza i doradcy wynosiło gminę Rzgów więcej, niż gdy w poprzednich latach doradcy nie było. Czy wójtowie wymienionych przez panią Redaktor gmin zatrudniają oprócz vice burmistrzów , czy też vice-wójtów również doradców ?
O ile nas pamięć nie myli, przy ustalaniu pensji p. Kobusa tuż po jego wyborze, radni nie mieli jeszcze wiedzy o zatrudnieniu doradcy.
Pensja burmistrza była wyższa niż w poprzednim zakładzie , po drugie gmina liczy tylko ok 9200 mieszkańców . Więc w proporcji do innych miejscowości jak np. Łodzi – pensja prezydenta ok.12,5 tys zł , pensja naszego burmistrza była adekwatna. Niektórzy wiedzieli i widzieli ,że Mielczarek codziennie był w urzędzie przez wiele godzin . Oczywiście pracował za free.( haha) On i Bartoszewski latali po urzędzie z mapami pod pachą . Ciekawe jakimi ?A do tego wieczorową porą wynoszono kartony z jakimiś papierami( po wyborach w 2014) do budynku vis a vis urzędu . Chyba były to ,,stare gazety,,( ha ha)a budynek ,ten drewniak, wiecie czyj jest ,Mielczarka.
to ile z arobi burmistrz powinno być weryfikowane w stosunku do efektów pracy w przeciwnym wypadku niestety mamy tzw. „grzejstołka”