Niezatapialny doradca

• Nowe przepisy zakazują zatrudniania doradców w urzędach takich jak rzgowski.

• U nas doradcą był Miron Ossowski, związany z PSL. Pracy jednak nie stracił – pozostanie w ratuszu na innym stanowisku.

W połowie września Sejm przyjął zmiany w przepisach, które zakazują burmistrzom zatrudniania doradców w gminach takich jak nasza. Autorzy ustawy podkreślali, że „gabinety polityczne” na szczeblu samorządowym stają się przyczółkiem do tworzenia miejsc pracy dla osób związanych partyjnie. Taka sytuacja występuje też w Rzgowie. Na stanowisku doradcy burmistrza Mateusza Kamińskiego zatrudniono związanego z PSL Mirona Ossowskiego (wiosną 2015 roku został on wybrany na szefa Forum Młodych Ludowców Powiatu Piotrkowskiego – to młodzieżówka PSL).

W związku z nowymi przepisami uchwalonymi przez Sejm, wszyscy doradcy mieli zostać zwolnieni najpóźniej w pierwszych dniach grudnia tego roku. Okazuje się jednak, że Miron Ossowski nie ma się czym martwić. Wprawdzie nie będzie już doradcą, ale w ratuszu pozostanie jako inspektor ds. Rozwoju i Promocji Gminy. Wygrał bowiem „otwarty i konkurencyjny” konkurs na to stanowisko. To nie żart! W Biuletynie Informacji Publicznej czytamy:

„Burmistrz Rzgowa informuje, że w wyniku otwartego i konkurencyjnego naboru na wolne stanowisko urzędnicze inspektora ds. Rozwoju i Promocji Gminy wybrany został Pan Miron Ossowski, zamieszkały Majków – Folwark”.

Jak wyglądała procedura? To także jest napisane w BIP:

„Burmistrz Rzgowa Zarządzeniem Nr 283/2017 z dnia 08 listopada 2017 roku ogłosił otwarty i konkurencyjny nabór kandydatów na wolne stanowisko urzędnicze – inspektora ds. Rozwoju i Promocji Gminy w Urzędzie Miejskim w Rzgowie (….). W wyniku przeprowadzonej rozmowy kwalifikacyjnej Komisja Konkursowa zarekomendowała kandydata – Pana Mirona Ossowskiego do zatrudnienia na stanowisku urzędniczym – inspektora ds. Rozwoju i Promocji Gminy”.

Chociaż wszystko formalnie wygląda na zgodne z literą prawa, to cała sprawa budzi niesmak. Nasuwa się pytanie: dlaczego, kiedy mieszkańcy prosili o sfinansowanie pomiarów hałasu burmistrz rozłożył ręce mówiąc, że to niezgodne z prawem, a tak szybko znalazł sposób na uratowanie stołka dla Ossowskiego z PSL-u?