Przewodniczący Rady Miejskiej zarabia krocie w firmie Ptaka. Od kilku miesięcy „ptakową” wypłatę otrzymuje żona radnego Pełki. A ślubną Bartoszewskiego od dawna wynagradza Ptak.
Niedawno pisaliśmy o tym, że przewodniczący RM Jan Michalak zaczął pracować w Ptak Warsaw Expo, czym uzależnił się finansowo od największego inwestora w gminie. Według oświadczenia majątkowego za 2016 rok, Michalak zarobił przeszło 101.913 zł, a w Ptak Warsaw Expo pracował od kwietnia ub. roku. Daje to więc imponujące zarobki przekraczające średnio 11 tys. zł na miesiąc! To kwota prawie sześciokrotnie przebijająca dietę szefa Rady Miejskiej.
Po ujawnieniu miejsca zatrudnienia Michalaka, do naszej redakcji dotarły kolejne niepokojące informacje, że w firmach należących do rodziny Ptak pracują także żony radnych Marka Bartoszewskiego i Radosława Pełki, a także córka radnego Zbigniewa Cisowskiego. Sygnały postanowiliśmy zweryfikować u źródła. Zapytaliśmy każdego z nich, czy to prawda.
Radosław Pełka był akurat na urlopie na Cyprze. Potwierdził uzyskaną przez nas wiadomość: – Moja żona pracuje dla firmy Ptak od jakiś 8-9 miesięcy. Nie widzę w tym nic nieetycznego, bo nie łączę swojego mandatu z jej pracą i pracodawcą. Działam dla dobra wszystkich mieszkańców.
Cisowski kategorycznie zaprzeczył: – Moja córka nie pracuje dla firmy Ptak, ma dopiero 19 lat i lada chwila idzie na studia. Byliśmy w Centrum Handlowym któregoś razu na zakupach, córka ma tam dużo swoich koleżanek.
Marka Bartoszewskiego nasze pytanie wyprowadziło z równowagi: – I co robicie sensację! Zagrzmiał. – Moja żona pracuje w Ptak Moda 5 lat albo i więcej. Nie zdążyliśmy zapytać, czy nie widzi w tym nic nieetycznego, gdyż przerwał połączenie.
Zdaniem etyka doktor Joanny Miksy z Uniwersytetu Łódzkiego zatrudnianie radnych czy członków ich rodzin u pracodawcy, którego rozwój zależy od decyzji rady, grozi uzależnieniem. – Mówienie, że w takich sprawach pozostaje się bezstronnym, jest dziecinadą – uważa.
Kto nie jest z klubem LPwTR jest uważany jako zły. Za każdym razem, kiedy ukazują się artykuły w gazecie Nowy Rzgów to są tylko krytykowane osoby spoza wyżej wymienionego klubu. Wypadałoby napisać, że żony radnych z klubu LPwTR także pracują w firmie Ptak. Ze względu na kulturę nie wymienię nazwisk. Chciałbym, aby na przyszłość autorzy artykułów nie ujawnili nazwisk, lecz pisali prawdę.
A to ciekawe kogo żona pracuje w biurze firmy Ptak tzn .nie na stoisku ,ale w biurze ?
A czyje to żony pracują w firmie Ptak , nie mylić z pracą na czyimś stoisku, a ich mężowie są członkami klubu LPwTR? Proszę o podanie chociażby imion.
jest zasadnicza różnica miedzy wypłatą od Ptaka a samodzielnym zarabianiem na wynajętym stoisku. Sugerowanie zatem, że inne osoby tez pracując u Ptaka rozszerzając na stoiska jest nieprzyzwoita próbą manipulacji