- Są osoby, które twierdzą, że cena odbioru odpadów dla gminy nie wzrosła o 105%.
- Zamiast porównywać rzeczywiste koszty ponoszone przez gminę wcześniej i teraz, porównują oferty z marcowego przetargu.
- Czy jest to brak zrozumienia tematu, czy celowa manipulacja?
Zarówno burmistrz Rzgowa, jak i radni większościowego klubu „Rzgów Naszą Gminą”, wielokrotnie publicznie negowali nasze obliczenia, dotyczące wzrostu cen odbioru odpadów. Warto przyjrzeć się tej kwestii na spokojnie, żeby raz na zawsze jednoznacznie stwierdzić, kto w tej sprawie ma rację. Matematyki i liczb się nie oszuka.
Jak „Nowy Rzgów” liczy podwyżkę ceny odbioru odpadów?
Porównaliśmy cenę odbioru odpadów, jaką gmina płaciła w wyniku poprzedniego przetargu (2015 r.) z ceną, jaką płaci w wyniku nowego przetargu (2018 r.).
Poprzednia umowa z firmą Jantar obowiązywała od 1 listopada 2015 r. do końca kwietnia 2018 r., a więc przez 30 miesięcy. Firma Jantar za odbiór odpadów w tym okresie otrzymała z gminy łączną kwotę 2 145 621,31 zł, a więc średnio 71 520,71 zł miesięcznie (2 145 621,31 dzielimy przez 30 miesięcy).
Umowa z firmą Juko obowiązuje od 1 maja 2018 r. do końca kwietnia 2021 r., a więc przez 36 miesięcy. Firma Juko z gminy otrzyma kwotę 5 282 820 zł, a więc średnio 146 745 zł miesięcznie (5 282 820 zł dzielimy przez 36 miesięcy).
Różnica w średniej stawce miesięcznej pomiędzy nową ceną 146 745 zł, a starą ceną 71 520,71 zł wynosi 75 224,29 zł. Różnica ta stanowi 105% starej ceny, a więc kwoty 71 520,71 zł. Cena odbioru odpadów dla gminy Rzgów wzrosła więc o 105%.
Jak radny Spałka liczy różnicę w ofertach, którą podaje jako podwyżkę ceny odbioru odpadów?
Radni większościowego klubu „Rzgów Naszą Gminą”, szczególnie Jan Spałka, jak mantrę powtarzają, że to nieprawda, iż cena odbioru odpadów wzrośnie o 105%. Ich zdaniem cena wzrośnie jedynie o ponad 20% (padają różne liczby). Chętnie przyłącza się do tego burmistrz, który także neguje wzrost cen odbioru odpadów o 105% i sprzyja raczej karkołomnym wywodom Jana Spałki.
Warto prześledzić, jak radny Spałka dokonuje swoich wyliczeń, a w zasadzie manipulacji. Otóż zamiast porównywać koszty, jakie realnie ponosiła gmina wcześniej z kosztami, które ponosi teraz, porównuje między sobą kwoty z ofert, jakie do tegorocznego przetargu zgłosiły Jantar i Juko. Co wychodzi z obliczeń radnego?
Jantar zaproponował średnio 116 125 zł miesięcznie, Juko 146 745 zł miesięcznie. Różnica między tymi kwotami wynosi 30 620 zł i stanowi to 26%. Tylko, że to nie jest podwyżka cen odbioru odpadów dla gminy! To jest różnica w wysokości ofert, które złożyły firmy. O tyle więcej gmina płacić będzie w związku z tym, że Jantar wycofał się z podpisania umowy! Jednakże podwyżka cen odbioru odpadów wynosić będzie zgodnie z zasadami matematyki 105%! Bo podwyżka, to różnica między ceną, która była płacona wcześniej, a jest płacona teraz.
Panie Spałka, chętnie zabiera Pan głos na sesjach, krytykując innych radnych i lokalne media. Może na najbliższej sesji wyjaśni Pan dlaczego manipuluje Pan mieszkańcami i podaje im różnicę w wysokości ofert, określając to jako wzrost cen odbioru odpadów?
Czy świadczy to o nierozumieniu tematu, czy jest to celowa manipulacja faktami, aby ukryć niekompetencje?