1. maja po godz. 21.00 doszło do śmiertelnego wypadku na DK 91 w Starowej Górze.
21-letni łodzianin jechał rowerem. Chłopak poruszał się poboczem, ale z niewyjaśnionych dotąd przyczyn nagle zjechał na jezdnię, wprost pod nadjeżdżającego opla. Mężczyzna z impetem wpadł na szybę samochodu. Zginął na miejscu. 21-latek nie miał kamizelki ani elementów odblaskowych. Sekcja zwłok sprawdzi, czy w chwili wypadku był trzeźwy.
Fot. Facebook/OSP Rzgów