Z okazji 2. maja, z inicjatywy Anny Lehmann (łódzka ASP), przed Urzędem Miejskim w Rzgowie odbył się happening polegający na wspólnym szyciu flagi narodowej.
– To pionierski pomysł. Nie słyszałam o podobnym przedsięwzięciu – mówi pomysłodawczyni.
Szycie flagi zainicjowano w jej domu rodzinnym, potem włączyli się studenci ASP, a teraz flaga zagościła w Rzgowie.
– Celem projektu jest integracja i skłonienie do refleksji nad tym, czy potrafimy tworzyć wspólnotę szanujących się ludzi. Mam nadzieję, że będą dalsze lokalizacje – na razie nie wiem, kiedy zakończymy szycie – dodaje Lehmann.
Chętni mieli wolną rękę: mogli przynieść swoje kawałki materiału, szyć na maszynie lub ręcznie. W akcję włączyli się urzędnicy i lokalni samorządowcy. Była też gimnazjalna młodzież i podopieczni sekcji plastycznej GOK. Na ręce, czuwając nad starannością wykonania, patrzyła im Lilianna Godzińska z „Zasupłanych”.
