OPINIE

Czy tak powinny wyglądać inwestycje finansowane z pieniędzy mieszkańców?

Radni i mieszkańcy regularnie zwracają burmistrzowi uwagę na problemy z kiepską jakością wykonania inwestycji nadzorowanych przez Urząd Miejski. Mieszkańcy ubolewają, że najpierw muszą długo prosić o załatwienie podstawowych spraw takich jak chodnik czy odwodnienie. Gdy już doczekają się realizacji to jakość wykonania jest kiepska. Poniżej zamieszczamy kilka przykładów.

WIADOMOŚCI

Radni kolejny raz zajmą się alkoholem

Na sesji Rady Miejskiej w dniu 29 sierpnia radni zmieniać będą uchwałę dot. sprzedaży napojów alko­holowych na terenie gminy Rzgów. W uzasadnieniu czytamy, że „zmieniono § 1 uchwały (…) z uwagi na konieczność dostosowania jego zapisów do zasad tech­niki prawodawczej”. Zmieniana uchwała podjęta została niedawno, bo­wiem 27 czerwca. W międzyczasie, 24 lipca, radni zdą­żyli jeszcze przyjąć kolejną uchwałę w sprawie alko­holu, dotyczącą odstępstw od zakazu jego […]

OPINIE

Czy burmistrz znów będzie lansował się na Dniach Rzgowa? [LIST CZYTELNIKA]

Droga Redakcjo! Nie wiem, czy pamiętacie ostatnie Dni Rzgowa. Ja na przykład słabo je pamiętam, bo wszystkie wy­darzenia przesłonił mi burmistrz Kamiński Mateusz swoją nieskromną osobą. Zresztą nie tylko mnie, bo pamiętam, że Rada Miejska obradowała nad skargą od kogoś, że w filmie z Dni Rzgowa co kilka sekund były jakieś sceny z burmistrzem i to było płacone z pie­niędzy z Urzędu. Pamiętam, że ten film to była wręcz karykatura, propagandówka jak za PRL. […]

WIADOMOŚCI

Kto korzysta na Cittaslow? Mieszkańcy czy urzędnicy? [LIST]

Do naszej redakcji wpłynął list od mieszkańca. Pan Marian zwraca uwagę, że z gminy wyjechały na imprezy Cittaslow aż 3 urzędnicze delegacje, m.in. do Francji, na Śląsk oraz Mazury. Oczywiście odby­ło się to na koszt podatników. Oto treść listu: Rzgów wpisał się do stowarzyszenia Cittaslow. Cit­ta to po włosku „miasto”, a slow to po angielsku znaczy „wolno”. I ja mam wrażenie, że burmistrz potraktował tę nazwę zbyt dosłownie. Bo burmistrz, urzędnicy i rad­ni jeżdżą sobie […]