Między Starową Górą a Konstantyną pracownicy zatrudnieni przy budowie wodociągu natknęli się na arsenał amunicji z II wojny światowej. W poniedziałek (7.11.) operator koparki razem z ziemią nabrał na łychę granat moździerzowy. Od razu została powiadomiona policja, a do akcji wkroczyli saperzy z Tomaszowa Mazowieckiego. Żołnierze zakończyli pracę dziś (9.11.), około południa. Na głębokości ok. pół metro wydobyli w sumie: 97 granatów moździerzowych (kaliber 50 mm), 33 pociski artyleryjskie (kal. 76,2 mm), granaty przeciwpancerne (25 sztuk), granaty przeciwpiechotne (2 sztuki) i 13 pancerfaustów. Amunicja jest w fatalnym stanie. Leżała w ziemi bezładnie przemieszana. – Najprawdopodobniej było tutaj stanowisko ogniowe. Amunicja mogła zostać po prostu porzucona przy wycofywaniu się wojska – domyśla się st. sierż. Marcin Wieczorek, dowódca patrolu rozminowywania. Amunicja zostanie wysadzona na poligonie w Nowej Dębie.
Fot.MH/NRz