Jedna z mieszkanek Romanowa zabrała głos na ostatniej sesji Rady Miejskiej rozgoryczona faktem, jak często ponawiają się problemy z czystością i dostępnością wody w jej miejscowości. Co udało się ustalić? Jakie działania podejmie burmistrz Mateusz Kamiński?
Brak wody, skażenia – 3 przypadki w ciągu pół roku
Jak podkreślała z mównicy mieszkanka Romanowa, Sylwia Szewczyk, nieustające problemy z wodą wywołują w mieszkańcach coraz większą frustrację. W ciągu pół roku odnotowano aż 3 sytuacje, w których woda nie nadawała się do spożycia lub nadawała się w sposób warunkowy. Przy czym raz wody zdatnej do spożycia nie było aż 3 miesiące.
Mieszkańcy Romanowa mają świadomość, kto z ich sąsiadów wylewa szamba na pole i dopóki proceder nie ustanie, woda wciąż okresowo będzie skażona.
Mieszkańcy nie chcą mówić
Beata Jasiukiewicz, dyrektor Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Rzgowie, ponowiła prośbę o zgłoszenie do urzędu, kto konkretnie odpowiedzialny jest za nielegalne wylewanie szamba.
Zachęcała do złożenia anonimowego zgłoszenia i wskazania z nazwiska, kto w gminie wywozi nieczystości na pola.
Kontrole urzędników, działania zaradcze
Magdalena Górska z Referatu Ochrony Środowiska zapewniała podczas sesji RM, że pracownicy referatu regularnie i w różnych godzinach patrolują okolicę, sprawdzając czy ktokolwiek nie wylewa szamba i niestety nigdy nie udało im się nikogo przyłapać na gorącym uczynku.
Co więcej, mieszkańcy musieli okazać kwity na odbiór nieczystości, co również miało pomóc ustalić, kto wylewa szambo nielegalnie. Jednak, jak wskazała p. Górska, referat jest w stanie skontrolować, jakie jest zużycie wody i odbiór ścieków dla każdej posesji, więc posiadanie umowy z odbiorcą nieczystości, przy jednoczesnym pozbywanie się ich nielegalnie, nie uchroni mieszkańca przed konsekwencjami – urzędnicy dotrą do osób, które mają fałszywe umowy.
Ponadto w celu dodatkowej kontroli w Romanowie ustawione zostały fotopułapki.
Burmistrz Mateusz Kamiński odpowiadając na pytanie o ośrodki zaradcze, zauważył, że 25 października 2023 zabezpieczone zostały środki na zakup chloratorów.
A może to niecelowe działania…
Na ten moment nie udało się znaleźć nikogo, kto odpowiadałby za skażenie wody. Wysnuto więc przypuszczenie, że nie musi to być działanie zamierzone, mające zatruć wodę. Być może jest to konsekwencja zmian klimatycznych. Tym bardziej, że podobne problemy mają inne gminy.
Magdalena Górska zauważa, że ostatnie skażenie miało miejsce przy 15-minusowych mrozach, kiedy ziemia była zamarznięta.
Urzędnicy czekają na zgłoszenia mieszkańców, co ułatwi im pracę i pozwoli sprawniej wykryć ewentualnego sprawcę.
Jeśli ktokolwiek jest w posiadaniu informacji, które mogą pomóc zidentyfikować osoby nielegalnie wylewające nieczystości, proszony jest o zgłoszenie tego faktu anonimowo do urzędu.
Fot. pixabay.com/PublicDomainPictures
