Sporadyczne deszczowe dni stanowią jedynie wyjątki od reguły – w kraju nadal mamy suszę a ilość deszczu jest niedostateczna, aby dobrze nawodnić podłoże. Stąd tak ważne jest, abyśmy oszczędzali wodę na tyle, na ile możemy.
Podlewanie ogródka to czynność, która pochłania największe zasoby wody w jednorodzinnym gospodarstwie domowym. Oczywiście branie krótkiego prysznica zamiast kąpieli w wypełnionej po brzegi wannie również ma znaczenie, ale już na mniejszą skalę. A codzienne wylewanie setek litrów wody na trawnik i rabaty, to znaczące zużycie wody.
Gminny Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Rzgowie zaleca mieszkańcom oszczędność w zakresie zużycia wody. W niektórych miejscach już da się odczuć niższe ciśnienie. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, Gmina może przekroczyć limity wydobycia wody określone przez Wody Polskie dla lokalnych studni głębinowych. Grozi to karami pieniężnymi nałożonymi na Gminę, a w dalszej konsekwencji – nawet przerwami w dostępie do wody pitnej.
Dlatego warto się zmobilizować i zadbać o racjonalne zużycie wody.
- W czasie suszy nie podlewamy trawników codziennie!
- Zbieramy deszczówkę do beczek – będzie idealna do podlewania rabat i ogródka.
- Nie wypełniamy dużych ogrodowych basenów wodą po brzegi – może wystarczy mniejszy basen.
- A jeśli mamy ogrodowy basen, dbamy o czystość wody (osłanianie na noc, zbieranie liści, chemiczne oczyszczanie) – tak, by woda nie musiała być co chwilę wymieniana.
- Rozsądnie gospodarujemy ochładzaniem się wodą z węża ogrodowego – dbamy, aby następowało to krótkimi odcinkami czasu i z możliwością wykorzystania tej wody, np. na podlanie trawnika.
Fot. pixababy.com/PhotoMIX-Company
POLECAMY TAKŻE:
