WIADOMOŚCI

Burmistrz z absolutorium

Mateusz Kamiński jednogłośną decyzją radnych otrzymał absolutorium. Przyjęto także jego sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 2016.

Rok budżetowy zakończył się nadwyżką wynoszącą 3,75 mln zł. Nic dziwnego, skoro z wydatków inwestycyjnych zaplanowanych pierwotnie na poziomie 14,78 mln zł udało się ostatecznie wykonać inwestycje jedynie za 9,59 mln zł.

Warto odnotować, że to kolejny rok budżetowy, który zakończył się nadwyżką:

  • 2016 r. – nadwyżka 3,75 mln zł,
  • 2015 r. – nadwyżka 3,56 mln zł,
  • 2014 r. – nadwyżka 4,23 mln zł,
  • 2013 r. – nadwyżka 1,62 mln zł,
  • 2012 r. – nadwyżka 1,67 mln zł.

Suma nadwyżek tylko za te 5 lat wynosi 14,83 mln zł. Tyle środków „zachomikowali” więc kolejni burmistrzowie – Mielczarek, Kobus i Kamiński. Z jednej strony można powiedzieć, że to dobrze, bo lepiej mieć oszczędności niż długi. Jednak czy gromadzenie dużych nadwyżek finansowych jest w porządku wobec mieszkańców?

Mieszkańcom ul. Glinianej mówi się, że 1,5 miliona na chodnik i odwodnienie to dużo. Rzgowianom, którzy chcieliby, aby autobus 56A jeździł przez centrum Rzgowa, mówi się, że za taką usługę łódzkie MPK przedstawia niekorzystne warunki, bo żąda… 50 tys. zł rocznie. A przecież chodnik, odwodnienie, czy autobus to nie są jakieś luksusy, tylko najbardziej podstawowe potrzeby, które gmina powinna realizować. Zwłaszcza, gdy pieniędzy nie brakuje.

Rada Miejska w Rzgowie jednogłośnie udzieliła absolutorium burmistrzowi.
– Według wszelkich przedstawionych nam informacji przez Komisję Rewizyjną i pozytywnej opinii RIO, nie mieliśmy zastrzeżeń i zagłosowaliśmy za udzieleniem absolutorium. Burmistrz był naszym włodarzem w 2016 roku jedynie 6 miesięcy, więc uznaliśmy, że potrzeba trochę zaufania i daliśmy mu tzw. carte blanche. Poczekajmy jeszcze trochę i dajmy mu czas, aby się wykazał i wywiązał ze swoich obietnic. Miejmy nadzieję, że zdąży do nadchodzących wyborów – powiedziała nam Anna Tumińska-Kubasa, przewodnicząca klubu radnych „Lepsza Przyszłość w Twoich Rekach”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *