WIADOMOŚCI

Dom Kultury jednomyślnie uchwalony, ale…

  • Wszyscy radni poparli budowę Domu Kultury i dołożyli blisko 1,5 miliona zł.
  • Burmistrz wykorzystał sesję do ataku na radnych i silnego eksponowania swoich zasług dla tej inwestycji.
  • Tylko dzięki spokojnym reakcjom radnych nie doszło do awantury.

7 grudnia zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej. Na prośbę burmistrza radni dokonywali zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej i budżecie. Urząd Miejski po 11 miesiącach jest bowiem (wreszcie) bliski podpisania umowy z wykonawcą, który za ok. 13,1 mln złotych ma wybudować Dom Kultury w Rzgowie. To kwota o prawie 1,5 miliona większa od kosztorysu i nie zawiera wyposażenia. Na scenę, składaną widownię, kurtyny, stoły, lady, krzesła i inne meble potrzebne będą kolejne środki.

Radni byli jednomyślni i wszyscy poparli budowę. Niestety nie obyło się bez spięć, wywołanych przez burmistrza, który pod pretekstem podziękowań zaczął krytykować radnych z opozycji. Pod jakim zarzutem? Zdaniem burmistrza radni ci byli… przeciwko budowie Domu Kultury, chociaż przed chwilą głosowali „za”.

Mateusz Kamiński mówił: „W 2016 roku odbyło się spotkanie z panią radną Gałkiewicz, z panem radnym Marchewczyńskim i z panem radnym Świerczyńskim, którzy powiedzieli wówczas, że to jest projekt, który w gruncie rzeczy funkcjonalnie spełnia wszystkie wymagania, tylko jest drogi”. Czy budowa Domu Kultury za 13,1 mln złotych w ocenie burmistrza była projektem tanim?

Jakie jeszcze żale postanowił wylać? „W marcu 2016 zwróciłem się jako zastępca burmistrza do radnych z propozycją uchwały o wykonanie projektu i budowę Domu Kultury w Rzgowie, o przyznanie na ten cel 1,9 mln zł. Ten projekt uchwały nigdy nie został uchwalony, ponieważ 27 marca zmarł burmistrz Konrad Kobus i ja utraciłem moc do przedstawiania projektów Radzie” – mówił Kamiński. Tylko gdzie tu wina radnych?

Nie był to jednak koniec tyrady burmistrza. Oberwało się też nieobecnemu na sali Wojciechowi Skibińskiemu: „Następnie jeszcze odbyła się sesja 27 kwietnia 2016 roku. To już było w czasie, kiedy pełniącym funkcję burmistrza był obecny dyrektor Domu Kultury Wojciech Skibiński, a przewodniczącym Rady Miejskiej był radny Świerczyński. Ówczesna większość nie kontynuowała, a ówczesny pełniący obowiązki burmistrza nie kontynuował tego mojego zamysłu”. Czy Mateusz Kamiński uważa, że – tuż po śmierci burmistrza Kobusa, w środku kampanii wyborczej, pod tymczasowym zarządem komisarycznym – Rada Miejska powinna była zdecydować o rozpoczęciu tak poważnej inwestycji? Czy byłaby to decyzja odpowiedzialna?

Gdyby wtedy została podjęta ta uchwała (…), to jestem przekonany, że w 2016 roku mielibyśmy już wybranego wykonawcę, a może rozpoczęte roboty” – nie odpuszczał włodarz. To ciekawe, bo… w 2017 roku Urzędowi Miejskiemu pod kierownictwem Mateusza Kamińskiego wybór wykonawcy zajął ponad 11 miesięcy. Czy burmistrz przypuszcza, że pod komisarycznym zarządem Wojciecha Skibińskiego ratusz wybrałby wykonawcę szybciej?

Radni z klubu „Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach” nie dali się sprowokować. Tyradę burmistrza zripostował Marek Marchewczyński – zauważył, że burmistrz manipuluje faktami. Radny przypomniał też, że osobiście składał wniosek z pytaniem, kiedy wreszcie rozpocznie się budowa Domu Kultury.

Do agresywnej wypowiedzi burmistrza spokojnie podszedł radny Jarosław Świerczyński, który przypomniał, że członkowie „Lepszej Przyszłości” zawsze popierali budowę Domu Kultury i mieli tę inwestycję w programie wyborczym. Zamiast wdawać się w spór, Świerczyński złożył obecnym na sali i śledzącym sesję przed komputerami świąteczne życzenia.

Dzięki spokojnym reakcjom radnych, nie doszło do eskalacji napięć i zamiany nadzwyczajnej sesji w nadzwyczajną awanturę. Szkoda, że burmistrz tak ważny dla wszystkich rzgowian dzień, postanowił wykorzystać do brudnych politycznych ataków, insynuacji i osobistych wycieczek. Czy chociaż raz nie można było porzucić nachalnego lansowania swoich zasług? Zwłaszcza tam, gdzie Mateusz Kamiński ma ich niewiele.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *