Nie skorzystał Rzgów, skorzysta Tuszyn?

• Gmina Tuszyn zyska wielomilionowe wpływy z podatków od inwestorów.
• W Rzgowie nie wykorzystano szansy na to samo przy zmianie studium.
• Dochody naszej gminy mogą stać się niepewne, za to wydatki są coraz wyższe.
• Czeka nas stagnacja, czy sięgnięcie do kieszeni mieszkańców?

Tuszyn wkrótce jak Stryków?

W gminie Tuszyn zimą zakończyła się budowa jednej z czterech części kompleksu magazynowego Zalando. Łączna powierzchnia wyniesie 130 tys. m. kw. Oznacza to docelowe wpływy z podatku od nieruchomości na poziomie blisko 2,8 mln zł rocznie.

To nie koniec inwestycji w Tuszynie. Gdy wjeżdżamy do Głuchowa, po prawej stronie, niedaleko restauracji Młyn, ziemię intensywnie skupują dwie duże firmy. Według informacji od mieszkańców, padają propozycje zapłaty ok. 1,2 – 1,5 mln zł za hektar. Ziemie mają być oczywiście przeznaczone pod budowę hal. To perspektywa na kolejne miliony z podatków dla gminy Tuszyn.

Niewykluczone, że gmina Tuszyn lada moment będzie tak samo rozpoznawalnym centrum magazynowym, jak gmina Stryków. A mieszkańcy tej gminy będą cieszyć się przez długie lata ze wszystkiego, co uda się zbudować za pieniądze z podatków od dużych hal. Podatki te wpływać będą do gminnej kasy co roku w wysokości kilku, a może nawet kilkunastu milionów złotych.

W gminie Rzgów brak równie dobrych perspektyw

W Rzgowie zmarnowano wielką szansę, jaką dawało uchwalenie nowego studium zagospodarowania przestrzennego w 2017 roku. Atrakcyjne dla inwestorów tereny wzdłuż A1 i S8 pozostały ziemiami rolnymi. Zaprzepaszczono w ten sposób szansę na utworzenie nowych, atrakcyjnych terenów inwestycyjnych.

>>> Czytaj więcej: Wreszcie uchwalono studium, ale czy jest się z czego cieszyć

Słabo idzie także wykorzystywanie tych już istniejących. Tam gdzie plany zagospodarowania już są, brak jest nowych, dużych inwestycji. Natomiast tam gdzie jest realne zainteresowanie inwestorów, brak jest zmian w planach zagospodarowania. Wyjątkiem jest tu zapowiadana inwestycja TME, gdzie na terenach przy ul. Nasiennej w Rzgowie ma powstać centrum logistyczne. Tam prace nad planem zagospodarowania ruszyły dość sprawnie.

Krótko mówiąc, wygląda na to, że na nowe znaczące przychody do budżetu gminy, chociażby na poziomie Tuszyna, w najbliższych latach raczej nie ma co liczyć.

Kłopoty na horyzoncie?

W zeszłym roku publikowaliśmy list najemcy z hali POLROS, który skarżył się na coraz gorszą sytuację handlujących. Kłopoty najemców mogą spowodować w dłuższej perspektywie problemy, które mogą skutkować zmniejszonymi wpływami do budżetu gminy. Dochody, które dotychczas gmina Rzgów uznawała za pewne i to w długoletniej perspektywie, obecnie należy opatrzyć, przynajmniej niewielkim, znakiem zapytania.

>>> Czytaj więcej: Czy handel w POLROS-ie ma szansę się utrzymać? [LIST OD NAJEMCY]

Wydajemy, jakby jutra miało nie być?

Niepokojące czynniki, a więc:

• brak perspektyw na nowe, znaczące przychody,
• pojawienie się ryzyka związanego z przychodami, które dotychczas były pewne,

spotykają się w naszej gminie z:

• gwałtownym wzrostem wydatków – tylko w tym roku ma zostać wydane 49 mln zł. Inwestycje w dużej części mają być finansowane kredytem oraz dotacjami.
• koniecznością utrzymywania pobudowanych obiektów – to dodatkowe obciążenia dla budżetu. Piękny, duży dom kultury, to przecież zwiększone zatrudnienia i wyższe koszty utrzymania. A to nie jedyny kosztowny w utrzymaniu obiekt, który buduje gmina.
• Koniecznością spłaty kredytów i to z odsetkami – budżet kiedyś trzeba będzie zbilansować, a dotacje rozliczyć. To nigdy nie jest sprawa łatwa.

Jeżeli nie ma widoków na to, by gmina znacząco zwiększała przychody, logicznym wydaje się, że będzie musiała sięgnąć do kieszeni podatników. Czy mieszkańców czeka wzrost opłat lokalnych i podatków?

>>> Czytaj więcej: Czy radni zaakceptują 150% podwyżki za odbiór śmieci od 1 kwietnia?